Gdyby ten gips był tobą
dłuto wbiłabym głębiej
tworząc rysy
niby szramy na twej twarzy
stworzyłabym cię na nowo
według swego gustu
tu dodając tam zabierając
trochę tłuszczu
byłbyś podobny do ptaka
tylko że na uwięzi...
a teraz patrzę tylko ślepo
na gips leżący przede mną
chwila emocji
już go nie ma
cisnęłam nim mocno o ścianę
teraz tworzy najlepszy twój obraz...
Zobacz następny temat Zobacz poprzedni temat Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach